środa, 31 lipca 2013

Różowo mi...

Dzisiaj o tym, jak mi się ogród zaróżowił ostatnio...
Różowo kwitnące krzewy ketmii syryjskiej są dziećmi (siewkami) z krzewu o kwiatach białych. Krzew-matka przemarzł w ubiegłym roku i zostały mi dwa krzewy w takim kolorze, obydwa mają już ponad metr wysokości :)
Jeżówka purpurowa ucieszyłaby się z odrobiny deszczu, ale nic z tego...
Fioletoworóżowa liatra kłosowa stoi dumnie wyprostowana :)
A to jedna z moich hortensji...
... a druga ma problem z podjęciem decyzji, czy woli być różowa, czy niebieska :)
A to... (Kasiu, poznajesz?) dalia anemonowa, której bulwa przyjechała do mnie z Holandii rozwinęła pierwsze kwiaty tuż przed moimi imieninami :) Dziękuję!
Budleja Dawida też mnie raduje swoimi pierwszymi kwiatostanami...
... i jak widać, nie tylko mnie :). Odwiedza ją mnóstwo kolorowych gości :). Do tej pory te rośliny nie miały szczęścia u mnie w ogrodzie, i ciągle spotykało je coś złego, mam nadzieję, że w końcu się to zmieni.
Liliowiec wciąż rozwija nowe kwiaty, w miejsce przekwitających.
A żeby nie było, że moje życie jest takie różowe, to proszę bardzo dowody na to, że ma wiele innych barw :)...
Pięciornik obsypał się zółtymi kwiatuszkami...
Jukka wyjątkowo późno w tym roku rozwija swoje cudne, białe kwiaty...
Przywieziona dla mnie w ubiegłym roku przez córkę z dobrzyckiego Hortulusa, kremowa hortensja, cieszy mnie swymi delikatnymi kwiatostanami :)
W donicy na balkonie pysznią się olbrzymie kwiaty róży chińskiej...
Funkie kwitną jak szalone w kolorze bladolilla...
Lawenda już powolutku przekwita, ale jeszcze trzyma kolor... no i zapach...
Rozwar wielkokwiatowy...
 ... i ostróżki, wprowadzają nutkę błękitu...
Ciemną zieleń bukszpanu rozświetlają białe kwiaty powoju, który pojawił się co prawda nie proszony, ale jakoś tak się pięknie wpasował, że daję mu żyć :)
A tuż obok, na biurku, oczy me cieszy pięknie kwitnąca begonia - prezent imieninowy od siostrzenicy :)
Pozdrawiam wszystkich, u progu drugiego miesiąca wakacji! :)
















8 komentarzy:

  1. Pięknie w tym twoim ogrodzie:)
    U mnie hortensja też nie może zdecydować w jakim kolorze jej najlepiej, jak to kobieta:))
    Pozdrawiam Monika:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie zwykle jest różowa, ale w tym roku coś musiało zakwasić glebę i tak się waha... :)))
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Ojej! A więc tak to kwiecie wygląda! :)
    Ale Ty masz tych kwiatów! Piękne!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze raz bardzo dziękuję za to kwiecie :). Rośnie ono blisko mnie - w donicy tuż przy drzwiach balkonowych :)

      Usuń
  3. Pięknie i kolorowo :) U mnie jukka też dopiero teraz kwitnie, może to przez długą zimę :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Pewnie mamy jakieś leniwe jukki, bo u moich sąsiadów już dawno przekwitły, a moja w pełni kwiecia, tak, że to raczej nie kwestia temperatur :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Kolorowo i pięknie , różowy w przewadze , u mnie też dużo różu pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam na moim blogu :)
      W moim ogrodzie kolory jakoś tak się różnie układają na przestrzeni roku. Raz jest biało, raz żółto i czerwono, a teraz znów różowo błękitnie... :)
      Pozdrawiam!

      Usuń