wtorek, 27 sierpnia 2013

Mini łąka kwiatowa

Podczas suszy nie chciałam męczyć swojego biednego trawnika koszeniem i zabrałam się za to dopiero po deszczu. Od ostatniego koszenia minęło trochę czasu, i choć trawa nie bardzo wyrosła, to chwasty jakoś świetnie się czuły i tu i ówdzie się rozpanoszyły. Jedna z takich chwastowych kępek na tyle mnie zauroczyła, że postanowiłam dać jej pożyć do następnego koszenia, i tak oto mam mini łąkę kwiatową z jastrzębca (Hieracium)... :)))

Jak widać na zdjęciach, trawa "właściwa" mocno ucierpiała w czasie suszy, ale teraz już znowu jest żywozielona.
Niedawno pisałam, że w moim ogrodzie zrobiło się różowo, a teraz z kolei róż ustąpił miejsca żółci:
Aksamitki wygrały walkę ze ślimakami, przy mojej niewielkiej pomocy, i pięknie się rozrastają - będą cieszyć oczy do samej zimy. Żółty pięciornik też  okrył się drobniutkimi kwiatuszkami, które będą jeszcze długo jego ozdobą.
Ten dziwny krzew, widoczny na zdjęciu powyżej, to cis - po zimie wywrócił się pod ciężarem śniegu i własnym, tak, że zasłonił wejście do ogrodu. Miałam go wyciąć, ale postanowiłam dać mu szansę i pozbawiłam go większości gałęzi, formując go a'la bonsai :). Jeśli eksperyment mi się nie uda (znaczy nie będę zadowolona z efektu) no to trzeba będzie wyciąć, ale może wypięknieje :). Na razie doszedł do siebie, po tym jak go brutalnie potraktowałam, i wypuścił nowe żółtozielone przyrosty.
Na koniec zdjęcie mało reprezentacyjnej części ogrodu - ścieżki do piwnicy, ale uwielbiam jej tajemniczy wygląd, który nadają zwieszające się pędy winorośli. Szczególnie lubię na nią popatrzeć wcześnie rano, kiedy słońce prześwieca spoza gąszczu listowia:
Witam kolejnych nowych Gości na swoim blogu, bardzo mnie cieszą wszystkie pozostawione komentarze i powiększające się grono obserwatorów :)
Wszystkim Czytelnikom życzę pięknych ostatnich dni wakacji :)


6 komentarzy:

  1. Cis na pewno da sobie radę i pięknie Ci wyrośnie:) Nominowałam Cię do Liebster Blog zapraszam po szczegóły:) Pozdrawiam Monika :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Moniko, jest mi niezmiernie miło i straaaasznie się cieszę!!!
      Buziaki Ania

      Usuń
  2. ogrody biedne w tym roku...

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, nawet codzienne podlewanie nie całkiem ratuje sytuację.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Moja babcia mówiła, że ludzie, którzy kochają kwiaty nie mogą być źli. Natomiast sam ogród nie może być zbyt uporządkowany, powinno być trochę miejsca na przypadkowość...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam u siebie :)))
      Ja osobiście lubię ogrody nie spod linijki, ale projektując, trzeba się dostosować do oczekiwań klienta i jego gustu :)
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń