środa, 29 stycznia 2014

Świąteczne wspomnienia

Dzisiejszy post zamieszczam, aby utrwalić klimat minionych świąt. Pozbierałam dzisiaj świąteczne dekoracje, więc najwyższa pora pozamykać świąteczne klimaty :)
Zdjęć tegorocznych świątecznych akcentów w domu nie mam za wiele, bo i święta nie należały do całkiem typowych, tak, że trochę głowy nie miałam do całej otoczki. Syn w tygodniu przedświątecznym zachorował na ospę, więc siłą rzeczy świętowanie było podporządkowane choremu. Świętowaliśmy w swoim własnym, malutkim gronie, ale przez to ominęła mnie też gorączka przedświątecznych wielkich przygotowań.
A oto kilka naszych świątecznych domowych zakątków:
1 grudnia zaaranżowałam błyskawiczny "wianek" adwentowy - trochę jodłowych gałązek, przyniesione z lasu szyszki i żołędzie oraz czerwone filiżanki i spodeczki, w których ustawiłam świece, poustawiane na półce nad biurkiem :). Z samego boku widać biały porcelanowy dzwoneczek z reniferkiem, który dostawiłam na święta.
Do lampy, która jest dekoracyjna sama w sobie poprzypinałam malutkie gałązki jodły i jemioły przewiązane wstążeczką w piało-czerwoną krateczkę.
Na singerce pod oknem postawiłam ceramiczny świecznik - gwiazdę z aniołkiem, a na parapecie obłędnie zakwitły fiołki afrykańskie, które zresztą kwitną do tej pory. Niestety zdjęcie robione pod światło.
W oknie zawisła wyhendmejdowana przeze mnie girlanda z uszytych z lnu ptaszka, choinki i serduszka, połączonych sznurem połyskujących kryształków.
Na najniższej półce stojącego kwietnika znalazło się miejsce dla szopki z drewnianymi figurkami.
Lampka nocna przy łóżku dostała na ten czas abażur w świątecznych kolorach,...
...a kupione w biedronce chusteczki w świątecznym opakowaniu, kawałek samoprzylepnej bawełnianej koronkowej tasiemki i kraciastą kokardkę, które pozasłaniały firmowe napisy :)
Choinka stanęła w tym roku w pokoju córki, bo u niej jest najwięcej miejsca...
A u synka na parapecie choinkę udaje araukaria wstawiona do przemalowanej przeze mnie (pod kolor tapety - wkrótce zamieszczę zdjęcia z wyremontowanego synkowego pokoju) metalowej osłonki. Zdjęcie zrobiła dzisiaj, stąd za oknem takie widoki, bo w święta, jak u większości z Was, aura była wiosenna :).
Dekoracji w kuchni, przedpokoju i na drzwiach wejściowych, niestety nie obfotografowałam.
Na koniec chciałabym serdecznie powitać nowych Obserwatorów i przekazać serdeczne pozdrowienia dla wszystkich swoich Czytelników. Bardzo Wam dziękuję za pozostawione komentarze :).

14 komentarzy:

  1. o jak pięknie było u Ciebie :-)))

    pozdrawiam
    p.s. ostatnie foto najlepsze !

    OdpowiedzUsuń
  2. masz bardzo fajne pomysły i co najlepsze można je zrealizować małym kosztem. pięknie było na święta:)
    Aniu zapraszam do mnie na moje urodzinowe candy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, u mnie zawsze na pierwszym miejscu jest pomysł i własnoręczne wykonanie, a nie koniecznie "na bogato" :)
      A na candy już się zapisałam :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. u mnie już po świętach :) nie pamiętam nawet kiedy mi choinka padła, mało się nią nacieszyłam - wyjechałam z domu w połowie grudnia i wróciłam mocno po świętach, tak wyszło :) miło pooglądać jeszcze te świąteczne akcenty u Ciebie :):)
    udanego tygodnia Ci życzę i pozdrawiam ciepło,
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie u Ciebie.Jestem zachwycona!!!Twoje dekoracje są bardzo pomysłowe.Wiesz.masz wiele elementów świątecznych takich jak u mnie...widzę,że mamy podobny gust:))Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Proste i piekne:)
    Zdrowka dla syna:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, syn już w pełni sił na szczęście :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Pięknie to wszystko zorganizowałaś, u mnie też była ospa:) Śliczna rodzinka :)
    pozdrawiam serdecznie Monika:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, Moniko :)
      Ospa już przeszła?
      Buziaki!

      Usuń